Czerwiec 2011

.

Kochany czytelniku e-wiadomości,

Wiele pięknych wiadomości w tym miesięczniku. Medytacja pełni księżyca znowu wygląda bardzo prosto, niemal jak kopia poprzednich, ale po bliższym przyjrzeniu się, okazuje się niemal niemożliwa do zrealizowania, ponieważ nasz codzienny wkład wymaga bardzo wiele miłości.
Nastepnie obszerne sprawozdanie (ze zdjęciami) z podróży Geerta do Polski, rodzaj niezapomnianego maratonu. Zaraz potem "wisienka na torcie", czyli odpowiedź Mistrza Morya na pytanie "Skąd mam wiedzieć, że to Mistrz Morya jest tym, z którym mam wewnętrzny kontakt?"
E-pozdrowienia od Lydii

.

Medytacja pełni księżyca na czerwiec 2011

Mistrz Morya,

Są w twoim życiu sprawy, które powinieneś szczegółowo przepracować i dlatego dobrze jest przestudiować drobne rzeczy, aż poczujesz, że to,co robisz, jest dobre. Gdy jesteś niedbały i zaniedbujesz pewne sprawy lub za każdym razem odkładasz to, co powinieneś był zrobić, może tak być, że będzisz zirytowany i rozdrażniony w kontaktach z innymi ludźmi, a to niczemu nie służy.

Ważne jest, aby przez życie kroczyć we właściwy sposób, aby móc być zrelaksowanym, tak, że będziesz dostrzegał innego człowieka, Że będziesz wiedział: "Gdy z kimś jestem, jestem z nim naprawdę, nie przebywam myślami gdzieś indziej i wiem, że: tu mogę zrobić coś ważnego, tu mogę wysłuchać czyichś potrzeb, tu moge sformułować moje własne pomysły o tym, co być może mogłoby być lepsze dla tej czy innej osoby".

Dobrze jest sobie nawzajem okazywać miłość, wiedzieć o swoich osobistych pragnieniach, w prosty sposób szukać rozwiązań drobnych problemów, a przede wszystkim, aby uniknąć niepokoju. Nie rób za dużo, ale zaangażuj się całym sercem, aby być pełnym miłości i wziąć na siebie zadania, które są wykonalne. Abyś wiedział: to jest współpraca dla lepszego życia. Bardzo konkretnie, każdego dnia, zmieniaj przede wszystkim drobne sprawy, aż poczujesz smak tych zmian i będziesz wiedział: "moja dusza jest coraz bardziej i bardziej zaangażowana, moje głębsze ja udziela mi odpowiedzi i wiem, co jest dobre."

Wewnętrznie może być tak, że jest ci trudno z tym czy z tamtym, ponieważ panuje niedbalstwo, sprawy nie są właściwie prowadzone i ciągle pojawia się coś, co chciałbyś, aby było inaczej, a czego nigdy nie uda się osiągnąć. To wszystko nie jest potrzebne. Ważne jest, aby spokojnie być sobą i wiedzieć, że możesz się czuć głęboko zaangażowany w sprawy innych i razem możecie iść naprzód. Bądźcie dobrzy dla siebie nawzajem, pełni miłości i wiedzcie, że Moje błogosławiństwo spoczywa na waszym życiu. Mistrz Morya

(c) Geert Crevits, www.morya.org

.

Sprawozdanie z podróży Geerta Crevits z programem Mistrza Morya
Polska 2-4 czerwca 2011

Nasza podróż do Polski okazała się niespodziewanym sukcesem! Z okazji trzech programów: w Sulejówku, Warszawie i Częstochowie, aż 144 osoby otrzymały (jdnorazowo) osobiste zdanie od Mistrza Morya

.Pierwszy program wieczorny w Sulejówku
Pierwszy program wieczorny w Sulejówku

Program wieczorny w Warszawie
Program wieczorny w Warszawie

Część grupy słuchaczy w Częstochowie
Część grupy słuchaczy w Częstochowie.
(Geert na wprost u góry zdjęcia, z naszą tłumaczką Barbarą obok z lewej)

Poniżej oddajemy głos Kartikowi i Nirmali, naszym wspaniałym polskim przyjaciołom, którzy zorganizowali lwią część naszej podróży i dzięki którym przebiegła ona pomyślnie:

Drodzy Duchowi Przyjaciele,
Oto krótkie podsumowanie pierwszej wizyty Geerta Crevitsa w Polsce.

Nasi goście przyjechali w czwartek w południe. Pierwszy program odbył się wieczorem o 19.00 u nas w domu w Sulejówku. Akurat pogoda była bardzo ładna i mogliśmy rozpocząć spotkanie w ogrodzie. Zebrało się ponad 15 osób. Geert opowiadał jak doszło do jego kontaktu z Mistrzem Moryą, jak wzbraniał się przed tym i jak jego mistrz Swami Premananda potwierdził autentyczność tego kontaktu. Było to niezwykle interesujące i poruszające. Mieliśmy nieograniczony czas spotkania, dlatego mogliśmy przenieść się do domu i tam dalej kontynuować opowiadania oraz odpowiedzi na pytania do 1.00 w nocy. Drugiego dnia w piątek odbyło się spotkanie w Warszawie. Przyszło ok. 50 osób. Program był inny, choć przewijały się podobne opowieści. Mieliśmy tylko 3 h, dlatego Geert opowiadał ściślej, by zawrzeć dużo informacji w tym czasie. Dodał opowieści o swojej żonie Lydii, która namawiała go przez 8 lat, by przekazywał wiadomości ludziom i od samego początku wiedziała, że to prawdziwy kontakt. Część historii była naprawdę zabawna. Mówił też o szacunku dla rodziców i jak pomaga to w życiu i pozwala lepiej rozwijać się duchowo. Kilka osób zadało też pytania. W sobotę pojechaliśmy na spotkanie do Częstochowy. Poszliśmy zobaczyć Boską Matkę na Jasnej Górze. Niestety był zjazd pielgrzymów i nie było łatwo dostać się do obrazu Matki Jasnogórskiej. Program spotkania też był trochę inny, ponieważ były zadawane inne pytania. Geert opowiedział przez to kilka nowych historii. Na każdym spotkaniu przekazywał też wiadomość na żywo dla ludzi, którzy przyszli w ostatniej chwili i nie zapisali się na listę. Organizatorzy przyjęli nas królewskim obiadem i kolacją. Cała wizyta była bardzo udana dla nas wszystkich. Wszystko układało się idealnie. Wiele osób w trakcie spotkań i po nich opowiadało nam, że bardzo im się podobało oraz że Geert i Marie to tacy wspaniali ludzie. Czekamy na kolejne spotkania i mamy bardzo silne uczucie, że zaczęło się coś pięknego, co przyniesie nam, a także każdej osobie, która miała kontakt z naszymi gośćmi oraz Mistrzem Moryą dużo inspiracji i okazji do nauczenia się nowych rzeczy. Dziękujemy bardzo za te kilka dni i to, co się podczas nich działo Geertowi, Marie, Barbarze i Ino, wszystkim osobom, które pomogły nam w organizacji oraz Mistrzowi Morii :-)

Kartik i Nirmala


Część grupy, która pomogła w zorganizowaniu naszej podróży i programów Morya
(Nirmala trzyma zdjęcie Sri Swami Premananda, Kartik stoi za nią, obok Geerta)

.

Na zakończenie z przyjemnością prezentujemy piękną wiadomość, którą Mistrz Morya dał w Warszawie, jako odpowiedź na pytanie kogoś z publiczności: "Skąd mam wiedzieć, że to Mistrz Morya jest tym, z którym mam wewnętrzny kontakt?"

Mistrz Morya.

Mam różne możliwości, aby dotrzeć do ludzi. Wielu ludzi przychodzi do Mnie, do Mojego Aśramu, w nocy i tam daję lekcje grupom ludzi. Dlatego na całym świecie wzajemnie rozpoznają się ci, którzy znają się z tych grup, a prawdopodobnie żyją w w różnych krajach. Grupy wewnętrzne nie pokrywają się z tymi na tej Ziemi.

Wszystkich ludzi chcę prowadzić w subtelny sposób, z nadzieją, że przyzwolą oni na Moją obecność. Moja miłość jest miękka, jakkolwiek mogę być surowy, ale niemal nigdy nie jestem. Jedyne, czego chcę, to tego, aby ludzie byli szczęśliwi. Dlatego, gdy się ze mną kontaktujesz, próbuj napierw być szczęśliwy i ucz się doświadczać, czym jest jest prawdziwa miłość. Jeśli w swoim sercu nie potrafisz czuć prawdziwej miłości, jeśli się nie uczysz wyrażać, czym jest prawdziwa miłość, w pierwszej kolejności wobec ludzi blisko ciebie ? twojego ojca, matki, męża, dzieci, twojej rodziny - wówczas nie myśl, że doświadczysz mojej subtelnej obecności. To jest ze sobą powiązane.

Twoja uczciwość, twoja miłość, łączy się z Moją miłością, Moją uczciwością. Mogę ją wzmocnić. Czego nie mogę zrobić, to ciebie na nią otworzyć. To musisz zrobić sam. Jeśli otworzysz dla mnie swoje serce ? będę w nim. U niektórych wyrazi się to w zdolności uzdrawiania, inni będą się czuli zainspirowani, innym wystarczy Moje imię, to, że tylko je wymówią, inni zapalą świeczkę przed przed Moim portretem i przyjmują Mnie do swego serca i wówczas zatańczę razem z nimi w ich sercu. Właśnie to kocham. Jestem szczęśliwy, żyję w Bogu, ale chcę, by każdy z was osobiście był szczęśliwy lub stał się szczęśliwy. To jest dla mnie najważniejsze.

Jeśli sądzisz, że masz ze Mną wewnętrzny kontakt, zachowaj to dla siebie przez kilka lat i osądź to swoim zdrowym rozsądkiem. Nigdy nie zrobię niczego wbrew tobie. W tym sensie musisz mieć cierpliwość, ale ten kontakt będzie się stawał coraz silniejszy i silniejszy i Ja jestem dla ciebie. Dla każdego z was osobiście. Zawsze tak będzie. Jeśli Mnie odpędzisz, będę się wahał, może zostanę jeszcze jakiś czas. Jeśli mnie jednak zupełnie nie chcesz w swoim życiu, odejdę i zaczekam, aż Mnie zechcesz z powrotem. To jest nasza wspólna opowieść, która trwa przez wcielenia. Nawet śmierć jej nie powstrzyma.

Tak więc jestem w życiu wielu ludzi, jestem również w życiu niektórych z was i wy to wiecie. Mam nadzieję wkroczyć w życie każdego z was. Bardzo się z was dzisiaj cieszę. Każdy, kto do mnie przychodzi, przychodzi przeze Mnie, ponieważ ja go przyciągam do Siebie. I będę to nadal robił. Bądź szczęśliwy. Jestem przy Tobie. Mistrz Morya.

(c) Geert Crevits, www.morya.org

.

Otrzymujesz tęwiadomość, ponieważ się zapisałeś na program Geerta Crevits w Polsce.
Uważasz tę wiadomość za interesującą? Prześlij ją przyjaciołom.
Otrzymałeś ją od kogoś? Tu możesz się zapisać: www.morya.org/PL/KontaktPL.html
Wypisać? Napisz do nas e-mail eNews + @ + mayil.com
Ta wiadomość przekazywana jest w j. niderlandzkim, angielskim i chorwackim.