Stycznia 2011

.

Kochany czytelniku e-wiadomości,

Zastanawiam się, ile procent czytelników opacznie zrozumie tę osobliwą wiadomość od Morya i czy istnieje więcej sposobów, aby z nią do czegoś dojść. Prawdopodobnie tak. Ostatecznie wszyscy mistrzowie mówią to samo, ale co powiedział kiedyś do ciebie mistrz twego serca? Albo: co wnioskujesz z tej wiadomości, co już wiedziałeś, ale czego nie chciałeś słyszeć? Gdzie w twoim życiu znajdują się "wilcze doły", a co mówi twoje dzielne serce? Słowa mogą być przyjaciółmi, prawdziwymi pomocnikami w drodze, mostami łączącymi znaczenie i zrozumienie. Dla ciebie. e-pozdrowienia od Lydii

.

Medytacja pełni księżyca 19 stycznia 2011

Mistrz Morya,

Być może w dziecinny sposób pojmujesz pewne sprawy, które uważasz za ważne. Jednak powinieneś dążyć do dojrzałej miłości, z przekonaniem, że naiwność nie prowadzi do dobrego, lecz raczej niesie ze sobą ideę: "mogę wszystko w moim życiu", ale w rzeczywistości tak nie jest.

Licz się z realiami dnia codziennego, rób wszystko, co możesz i nie spodziewaj się, że inni będą cię absolutnie całkowicie rozumieli, bo może właśnie to wprowadziłoby frustrację: "muszę się liczyć z tym i z tym i z tą osobą i z tamtą", ale czasem jesteś samotny i myślisz: "muszę się jeszcze bardziej starać", ale to nie jest rozwiązanie.

Przeżywaj życie prawdziwie i w miłości, wprowadzaj do swojego życia ważne sprawy, miej poczucie, że jesteś pełną miłości dorosłą osobą, że przeżywasz rzeczy prowadzące ku dobru, bez tego, że wywierają wielki (chaotyczny) wpływ na twoje życie, gdyż czujesz: "jestem w równowadze".

Możesz robić dla ludzi ważne rzeczy, ale musisz w swoim życiu osiągnąć równowagę przez trzeźwe spojrzenie na to, co może i powinno być zrobione i przez entuzjazm dla spraw o wielkim, pięknym i głębokim znaczeniu w twoim własnym życiu.

Gdy to tylko możliwe, dokonuj swoich własnych wyborów i nigdy nie ulegaj całkowicie wpływowi wszystkiego, co się dookoła ciebie dzieje, bo wówczas rzeczywiście sprawy mogą zejść na błędny tor, tak, że będziesz myślał: "moje życie jest jedną wielką frustracją", a to nie jest ci do niczego potrzebne.

Ważne jest, aby ostrożnie obchodzić się z samym sobą, ale być jednoznacznie pełnym miłości, bo wtedy poczujesz: "zaczynam widzieć swoje życie jako prawdziwe święto, jako pełnię możliwości, jako głębię, jako coś bardzo ważnego, przez co czuję, że rzeczywiście mogę w pełni przeżywać wartość mego istnienia, ponieważ są w nim sprawy budujące dobro, prowadzące do dobrego, sprawy, o które walczyłem, i o których wiem, że mają wielkie znaczenie". Możesz być i bądź zajęty dobrymi sprawami. Nigdy nie bądź zdesperowany. Mistrz Morya.

(c) Geert Crevits, www.morya.org

.

.

Uważasz, że ta wiadomość jest interesująca? Prześlij ją przyjaciołom.
Otrzymałeś tę wiadomość od kogoś? Zapisać można się tu: www.morya.org/PL/KontaktPL.html
Wypisać? Napisz do nas e-mail eNews + @ + mayil.com